Dieta dzień 7





Śniadanie
2 kromki chleba żyetniego
2 plastry sera żółtego
sałata
papryka czerwona 40g

II śniadanie
Kefir 200g
Jabłko

Obiad
Zupa jarzynowa - szpinakowa 350ml

Podwieczorek
Garść winogron

Kolacja
Tuńczyk w wodzie 150g

Właściwie minął tydzień o kiedy jestem na tej diecie. Jestem wyraźnie mniej zmęczona, lżej się czuję, generalnie lepiej się czuję, nie odczuwam już za bardzo głodu, jestem o wiele bardziej zdyscyplinowana i strasznie się ciesze, że w końcu się wybrałam do pani dietetyk.

Poza tym Cross to jest to co definitywnie podoba mi się najbardziej z dotychczasowych zajęć, na które się wybierałam. Mogłam bym postawić go na równi z tabatą. Dzisiaj byłam drugi raz a w środę kolejny trening. Gość, który prowadzi te zajęcia jest judoką, w czerwcu bierze udział w mistrzostwach Europy i dzisiaj opowiadał nam w jaki sposób układa swoje plany treningowy. Dzisiejsze zajęcia była wyraźnie... regeneracyjne? W porównaniu z poniedziałkiem było mega delikatnie.

Poza tym kluczyk z szafki wpadł mi pod podłogę.... tylko mi się mogą takie rzeczy przytrafić. Spędziłam pól godziny na poszukiwaniach a potem pani z recepcji wyciągała go takim metalowym wieszakiem. EPIC.
Share on Google Plus

About motocyklistka.eu

3 komentarze:

  1. W sumie mało tego jedzenia jak na dzień... ale skoro nie głodujesz, to chyba wszystko jest OK :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, czy ja wiem czy mało? Chodzę trzy-cztery razy w tygodniu na siłownię i nie głoduję :)

      Usuń
  2. Muszę kiedyś przejść się do dietetyczki :)

    OdpowiedzUsuń

...