Nasze małe góry i blogerski maraton fitness!

W ubiegłym tygodniu trochę sobie pofolgowałam, w czwartek i piątek zrobiłam przerwę od ćwiczeń bo razem z moim pięknym cieszyliśmy się dniami wolnymi (prawie wolnymi) zajadając się karkówkę z  grilla. Niestety pogoda nie pozwoliła nam na klasycznego ale nie poddaliśmy się i zadowolił nas jego elektryczny odpowiednik. W sobotę trening ze sztangami dał mi porządny wycisk, tym bardziej, że po takich dwóch dniach moja forma nie była najlepsza i naprawdę ciężko mi było zebrać się do kupy bo zaspałam i dotarłam na miejsce 15 minut po przebudzeniu, całe szczęście na czas.

W niedzielę miałam wybrać się na siłownię i saunę, ale w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się cały dzień spędzić w Beskidzie Śląskim. Do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że zapomniałam włączyć endomondo. O aplikacji przypomniałam sobie dopiero przy zejściu z Trzech Kopców, był to najkrótszy i najprostszy fragment naszej całej trasy a według endomondo przeszliśmy 5,31km spalając przy tym 566kcal! Jeśli faktycznie tak było, to na całej trasie musieliśmy spalić ponad 3tysiące, zresztą przekonałam się, że mam fatalną kondycję a nogi w poniedziałek bolały tak jak nie bolały dawno. Z tego względu zrezygnowałam z poniedziałkowego treningu na rzecz regeneracji, za to we wtorek była siłownia, fitness, sauna a wieczorem basen.







Postanowiłam również wziąć udział z maratonie fitness blogerek. Odwołali mój środowy pilates więc całe przedsięwzięcie idealnie wypełniło tę lukę. Jeśli ktoś jest chętny to serdecznie polecam, ćwiczymy  osobno ale jednak razem (: Myślę, że jest to spora motywacja, że ktoś wykonuje te same zestawy ćwiczeń i na pewno każda z nas będzie chciała spróbować wszystkiego. Ja nigdy, NIGDY nie ćwiczyłam sama w domu, to będzie mój pierwszy raz i jestem bardzo ciekawa. Włączyłam sobie jeden z proponowanych zestawów z Mel B. i powiem szczerze naprawdę mi się podobał (:



[1] olejowanie włosów dla początkujących, dzięki dla Alicji
[2] bardzo ciekawy post o porównywaniu
[3] słów kilka o zawieszonej kawie
[4] tarto-zapiekanka na cieście francuskim
[5] zapiekany kurczak z warzywami i mozarellą
[6]  pieczony bakłażan, mmm!
[7birthday wishlist! INSPIRACJA NA MAXA!!
Share on Google Plus

About motocyklistka.eu

14 komentarze:

  1. ach, piękne widoki! :) marzy mi się pojechać znowu w góry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne widoki ;) ciekawa jestem Twoich wrażeń po 2h treningu w DOMU ;D a poza tym ten kurczak z warzywami i mozarellą musi być przepyszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypomniałaś mi ty mi tym jak dawno nie odwiedzałam gór :) choć pogoda nie zachęca do wyjścia nawet z łóżka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezależnie od pogody taki wycisk dobrze robi, a właściwie to w deszczu jest dwa razy lepszy (:

      Usuń
  4. karkówka z grilla! o jaaaa! <3

    Aplikacja endomondo? Pierwsze słyszę, szczerze mówiąc.
    Osobiście korzystam z Nike+ na iPhone / iPod jest MEGA dokładna. i co najlepsze: bezbłędnie dostosowuje muzykę do tępa ćwiczeń: biegu, powtórzeń na siłce itp ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle jakoś nie korzystam z aplikacji żadnego typu, jakiś czas temu postanowiłam się przemóc i zainstalowałam endomondo. Niestety nie biegam, nie uprawiam sportów na zewnątrz, jak robię trening na siłowni nie mam gdzie trzymać przy sobie telefonu, na basenie nawet nie mówię. Tym sposobem skorzystałam z tej aplikacji tylko raz.

      A akurat w ubiegłą niedzielę naprawdę bym się cieszyła gdybym mogła zmierzyć ten spacer i swoje "osiągi" po tej wędrówce. Do tej pory pluję sobie w brodę, że zapomniałam to ustrojstwo włączyć.

      Usuń
  5. uwielbiam góry! :) jak człowiek się tak złazi, to aż chce się potem wracać do domowej rutyny!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, maraton fitness blogerek brzmi obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem go bardzo ciekawa bo jak wspominałam wiele razy - nie ćwiczę w domu bo brakuje mi samozaparcia i motywacji. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie zupełnie inaczej (:

      Usuń
  7. Jak ja bym się chętnie w góry wybrała! Może się w sierpniu wybiorę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam się dzisiaj wybrać w góry, bo mam wolne, ale oczywiście pogoda niezbyt sprzyja, no i mój luby robi problemy, więc zrezygnowałam :( Mam nadzieję, że w sobotę w Zabrzu żadnych burz nie będzie! ;)
    Ruda Frela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle mam nadzieję, że w sobotę nie będzie burz! A góry są fajne niezależnie od pogody (:

      Usuń
    2. Ja też mam nadzieję, że obejdzie się bez burz! Frele będą w Zabrzu w komplecie, więc wiesz - jak zobaczysz jakieś rude włosiska, to podbijaj ;)

      Usuń
  9. Ech, Skrzyczne widzę z okna, a ostatni raz w Beskidzie Ś. byłam w zimie... Trzeba będzie znowu sie kiedyś wybrać :) Super zdjęcia, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

...