Dzisiaj trzeci dzień diety.
Śniadanie:
- 1 kromka chleba żytniego
- serek bieluch
- rzodkiewka 3 szt.
- szczypiorek 10g
II Śniadanie
- 2 jabłka
- 2 marchewki
Starte razem + jogurt naturalny 0% tłuszczu
Obiad
- schab duszony
- jeden duży ziemniak
- sałatka z ogórka, sałaty pekińskiej, pomidora + oliwa z oliwek
Podwieczorek
- 3 x kiwi
Kolacja
- sałatka z kukurydzy, sera żółtego, wędliny, ogórka i odrobiny jogurtu naturalnego 0%
A poza tym wczoraj i dzisiaj treningowo, dzisiaj dobry wycisk na ręce i brzuch aż mnie astma przydusiła. Poza tym opróżniamy mieszkanie, cały dzień gniję w kurzu i znajduję super dziwne rzeczy
Podziwiam każdą osobę z tak poukładanym jadłospisem! :)
OdpowiedzUsuńja właśnie musiałam zacząć dietę bezglutenową, wszystko mnie bolało i okazało się, że to nietolerancja glutenu ;/ teraz mam spore zawirowanie w diecie :)
OdpowiedzUsuńJa planuję badania krwi na nietolerancje żywnościowe już od jakiegoś czasu ale póki co nie mam na to funduszy ale mam nadzieję na jesień się to zmieni i zobaczę czego mój organizm nie toleruje. Teraz byłam u dietetyka i trzymam się diety, którą ona mi wyznaczyła, zobaczymy jakie będą efekty :)
UsuńTrzymam kciuki za ciąg dalszy:)
OdpowiedzUsuńProponuję nie nazywać tego dietą, a po prostu zmianą stylu życia ;).
OdpowiedzUsuńGratuluję postępu, bo to, że czujesz się lepiej to już jakiś progres :D
Przyłącz się więc do #100happydays :), bardzo fajna akcja, choć trzeba pamiętać by zrobić fotkę i wrzucić ją na insta :), ja jestem z osób niespecjalnie przywiązanych do telefonu dlatego dla mnie to dodatkowe wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuń