POSTANOWIENIA na 2016

Mam nadzieję, że powiedzenie "Jaki Sylwester taki cały rok" się w moim przypadku nie sprawdzi bo od pierwszego stycznia przez dwa tygodnie leżałam praktycznie cały czas w łóżku na antybiotyku przez co nie wybrałam się na zimowy zlot Pingwina. Jeszcze pod koniec grudnia cieszyłam się na pierwsze dni stycznia bo tyle planów do zrealizowania, tyle rzeczy do zrobienia a mnie aż przepełniała energia. A tu klops. Zamiast kupić karnet na siłownię starałam się nie umrzeć nastawiając pralkę. Ale przecież nie taki ma być kolejny rok!

Dla mnie 2016 będzie przede wszystkim mocno motocyklowy - i nie chodzi mi tylko o zaplanowaną na kwiecień wyprawę [klik] ale przede wszystkim o multum pobocznych wyjazdów, głównie na zloty. Niestety pierwszy, styczniowy ZLOT PINGWINA musiałam opuścić ale wpadliśmy też na nieco szalony pomysł z moim nie-mężem aby w 2016 ruszyć na Elefantentreffen czyli zimowy zlot odbywający się w Niemczech. Najlepsze jest to, że właśnie wypada sześćdziesiąty jubileusz więc na pewno będzie się działo! Pojedziemy tam autem bo motocykla z koszem obecnie na stanie nie posiadamy (jeszcze). Nie podjęliśmy jeszcze decyzji ale mam nadzieję, że będziemy na TAK (chociaż mój stan zdrowia i stan portfela mocno nadszarpnięty przez remont wskazuje na to, że jednak będziemy na NIE)

Pingwin 2013 i jeżdżenie w wannie
Pingwin 2015 i jeżdżenie w wózku

Później pewnie sporo się tego nazbiera bo i WooeReMka i może Turawa wróci (?), a potem TOH, Hanysy i oczywiście coś z motozloty.com - albo Biały Kościół, albo Łeba albo Złoty Stok albo wszystkie!





Oczywiście będę też uczyć się jeździć na enduro i mam nadzieję pod koniec sezonu uda mi się wybrać w jakąś fajną offroadową trasę, niekoniecznie zagraniczną.

Zamierzam też dużo pisać, tematyka bloga jak widać została zawężona i tematem przewodnim mają być podróże, motocykle i zdjęcia. Pobocznie może się czasem co nieco pojawić o trzymaniu formy i zdrowej diecie plus oczywiście tematyka lifestyle, personal pewnie głównie w formie comiesięcznych instamixów. Niedługo pojawi się zakładka dotycząca moich motocyklowych planów na rok 2016, kalendarz zlotowy i galeria zdjęć. Wykupiłam też domenę motocyklista.eu

Nie wiem gdzie spędzę najbliższe lato, mam nadzieję, że znów, chociaż częściowo, na Korfu ale co z tego wyniknie zobaczymy. Z takich bardzo konkretnych planów osobistych na ten rok mam na pewno zgłębianie nauki fotografii a z nowym aparatem na pewno przyjdzie mi to z przyjemnością, a poza tym nauka języków obcych - oprócz powtórki z hiszpańskiego i niemieckiego (może i francuski się uda :)) czeka mnie całkiem nowe wyzwanie - grecki. A ponieważ jazda na enduro wymagać będzie ode mnie dużo siły i sprawności fizycznej wróciłam już na siłownię i walczę z pierwszymi zakwasami. Naprawdę! Także dosyć prywaty, pora wziąć się za siebie!
Share on Google Plus

About motocyklistka.eu

0 komentarze:

Prześlij komentarz

...