Grecja 1.2

Po tak długim czasie zaszczycę was postem pod tytułem Grecja 1.2, Grecja 1.1 pojawiła się 27 czerwca także kawał czasu temu! W wakacje jak wiecie pilotowałam wyjazdy wahadłowe do Grecji i Bułgarii, dostałam propozycję trochę innej pracy w sezonie 2014 ale nie wiem czy się zdecyduję, pozostawię to póki co owiane tajemnicą.

W ten ponury, jeszcze listopadowy (późny) poranek chciałabym podzielić się kilkoma zdjęciami zarówno z tych kilkudniowych wyjazdów jak i mojego dłuższego pobytu tam, kiedy to zastępowałam kumpla i pełniłam rolę animatora.

To właśnie taki widok budził mnie każdego dnia chociaż to zdjęcie zostało zrobione jak słońce powoli chyliło się ku zachodowi
Miejscowość, w której byłam mieści się nad Zatoką Malijską, która stanowi część morza Egejskiego. Po drugiej stronie zatoki znajduje się wyspa Eubea, która jest drugą co do wielkości wyspą Grecką, zaraz po Krecie. Można bez problemu oglądać jej wybrzeże bo od kontynentalnej Grecji oddzielona jest tylko dwoma bardzo, bardzo wąskimi zatokami: Eubejską Północną i Południową (to właśnie Południowa pokrywa się częściowo z Malijską - nie byłam nigdy dobra z geografii ale jakoś tak to wygląda na moje wprawne oko :))

Ale kończę już z tym naukowym bełkotem!
Także jeszcze raz - wychodzimy na plażę, patrzymy przed siebie i widzimy to:


A potem obracamy się i patrzymy w tył, a tam rozciągają się malownicze góry Knimis:


Oczywiście ten biały budynek to nasz hotel, wszystkie pokoje z widokiem na morze (:
W samym miasteczku nie ma zbyt wiele do roboty, ale jest rewelacyjnie położone i można sobie zafundować dużo fajnych wycieczek - do Aten są niecałe dwie godziny drogi, do tego wyspa Skiathos, chyba najbardziej rozreklamowana dzięki filmowi Mamma Mia, to właśnie na tej wyspie kręcono większość scen do niego. Do tego oczywiście Meteory - klasztory na niesamowitych skałach z piaskowca.

Ja byłam tam w pracy i nie mogłam niestety jeździć sobie na wycieczki ale kilka spacerów po mieście i tak zapewniło wystarczająco dużo rozrywki i fantastycznych zdjęć.


Najmilszym zaskoczeniem okazały się termy, w 1926 roku chemik Michail Pertesis odkrył bardzo wysokie stężenie radonu w wodzie, któremu przypisywano duże właściwości lecznicze. I tak po drugiej wojnie światowej zaczęły się pojawiać pierwsze hotele i miasto przerodziło się w znaną atrakcję turystyczną.

Wybrałam się pewnego dnia na spacer do tych źródeł właśnie wraz z grupą moich turystów, którzy zechcieli mi towarzyszyć. I po bardzo, bardzo, bardzo długim spacerze naszym oczom ukazał się taki widok:


Chyba nie muszę mówić, że hmm.. rozczarowało nas to miejsce? Nie mówiąc już o tym jakie zapachy towarzyszą zazwyczaj termom. Całe szczęście zdecydowaliśmy się iść kawałek dalej, mając nadzieję, że może jednak są jeszcze jakieś inne baseny, ładniejsze a nie takie, które wyglądają jak dwie prostokątne dziury w asfalcie.

Były!



Poza tym jest tam też klasztor/monastyr  (Iera Moni Metamorfoseos tou Sotiros) ale do niego nie dotarłam. Niedaleko znajduje się również wąwóz Termopile, a przy drodze go przecinającej stoi odlany w brązie posąg króla Sparty, Leonidasa.

Ale najpiękniejsza okazała się wyspa ΛΙΧΑΔΟΝΗΣΙΑ - Lichadonisia, czyli malutki raj oddalony zaledwie 30-40 minut drogi motorówką od stałego lądu.




 



O tym co warto z Grecji przywieźć do domu pisałam ostatnim razem, jednak całkowicie zapomniałam o serze feta! Jeśli wybieracie się do Grecji i lubicie ten ser koniecznie kupcie sobie zapas do domu bo naprawdę nie jest to ta sama feta, którą można dostać w Polsce.

Miłego wtorku życzę i oczywiście na koniec kilka fajnych miejsc do odwiedzenia:
[1] nie wiem czy już kiedyś było, ale trochę DIY w wynajmowanym domu, znalezione u http://mobloguje.pl
[2] co da się kupić za godzinną stawkę studenta
[3] współpraca utalentowanego rysownika z czterolatkiem czyli o sztuce słów kilka <3
[4] projekt fotograficzny petheadz, znaleziony u http://www.happyholic.pl/
[5] tym razem rzeźby, też od  http://www.happyholic.pl/
[6] wpis, który jakoś bardzo poprawił mi dzisiaj humor i mega mnie wkręcił w świąteczny klimat, nie wiem czemu (:




Share on Google Plus

About motocyklistka.eu

11 komentarze:

  1. juz myślałąm, ze nie będzie II części :D super zdjęcia, piękne widoki, fantastyczny klimat... nie byłam, zachęcasz mnie tą piękną wyspą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że czekałaś na drugą część ja prawie o niej zapomniałam, ale zaczęłam pisać tego posta w lipcu i wisiał wśród moich nieopublikowanych postów i sobie pomyślałam, że w sumie końcówka listopada to odpowiedni moment na podkręcenie temperatury (:

      Usuń
  2. Uwielbiam oglądać takie wakacyjne zdjęcia jak już mamy prawie zimę - przyjemnie ogląda się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam dokładnie to samo, kilka zdjęć na ponury koniec listopada, a teraz już początek grudnia (:

      Usuń
  3. Ja bym się chętnie wybrała do Grecji, szczególnie, kiedy tutaj takie zimno...

    OdpowiedzUsuń
  4. marzy mi się takie słońce i oddałabym za nie wiele!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę patrzeć na takie słoneczne zdjęcia, gdy ja tu zamarzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super:) Fajnie pooglądać takie ciepłe zdjęcia w mroźny wieczór:) W Grecji nie byłam, wszystko więc przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Grecja jest taka cudowna! żaden kraj mnie tak nie zauroczył jak właśnie ona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie jest w TOP5 ale fakt faktem ma sobie coś wyjątkowego (:

      Usuń
  8. Super, ze się podoba!:)
    Psiak do Amstaff bez obciętych uszu:)
    PS. Suwak 'o mnie, archiwum...' po prawej stronie strasznie przeszkadza, nie da się zjechać w dół strony:(

    OdpowiedzUsuń

...