Zapiekanka z tego wszystkiego co mamy w lodówce


Jakiś czas temu nie wiedziałam co zrobić na obiad, w lodówce nie było nic ciekawego a jednak znalazły się i pieczarki i cebula a nawet kiełbasa podwawelska - moja ulubiona zresztą. Była też papryka, no a ziemniaków u nas w domu nigdy nie brakuje. Wpadłam wtedy na pomysł super prostej ale trochę czasochłonnej zapiekanki.



Pieczarki, cebulę i paprykę podsmażamy razem. W międzyczasie trzeba podgotować ziemniaki - ja od zagotowania wody trzymam je około 10 minut, kroję je wcześniej w ćwiartki. Na trzecim palniku ląduje kiełbasa pokrojona w plasterki lub półplasterki, doprawiamy wedle uznania - ja często wrzucam przyprawę pikantną do grilla. Jak ziemniaki będą już gotowe, wrzucamy je na dno naczynia żaroodpornego, na to podsmażona kiełbasa, kolejna warstwa to papryka z cebulką i pieczarkami.  Oczywiście konieczne jest dodanie jakiegoś sosu, ja pozostaję wierna ketchupowi i homemade czosnkowemu - pół na pół jogurt z majonezem i do tego wyciskamy tyle czosnku ile dusza zapragnie! Ja akurat czosnek uwielbiam więc zdarza mi się dodać calutką główkę. Mniam!






Brakowało mi czegoś na samą górę wpadłam więc na pomysł dodania cukinii. Zazwyczaj jedna to nawet za dużo, szczególnie jeśli wybierzemy taką sporych rozmiarów. Kroimy j a na cieniutkie plasterki, dajemy na chwilę do jakiegoś naczynia i posypujemy solą, która wydobywa z naszego warzywa gorycz. Jak na dnie naczynia pozbiera się trochę wody odlewamy ją, przepłukujemy cukinię wodą i podsmażamy na patelni.





Gdy będzie już gotowa układamy wierzchnią warstwę naszej zapiekanki, na to można utrzeć ser i polać całość sosem beszamelowym - roztapiamy w garnuszku trochę masła, do tego wsypujemy mąkę i cały czas mieszamy, gdy mąka trochę się zarumieni wlewamy mleko (ja najczęściej je najpierw podgrzewam w osobnym garnku i dolewam ciepłe) nadal mieszając, sos powinien zacząć gęstnieć. Do smaku można dodać gałkę muszkatołową i gdy faktycznie sos zgęstnieje polewamy nim zapiekankę. Następnie całość ląduje w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni na 40-45 minut.


Nie jest to super wymyślne danie ale naprawdę smaczne i warto spróbować, szczególnie jeśli macie na zbyciu akurat te składniki. Ja musiałam dokupić jedynie cukinię i mały jogurt naturalny ale całość tak mi zasmakowała, że na stałe gości w naszym domowym menu.

[1] same pyszne przepisy! Muszę koniecznie wypróbować
[2] one second w internecie
[3] skala blogerów
[4] grill - sposób na kurczaka
[5] Striptease aerobic by Carmen Electra
[6] koktajl ananasowo - kokosowy

Share on Google Plus

About motocyklistka.eu

3 komentarze:

  1. zachęcona cukinią (czyli tą kropką nad i w przepisie ;) skusze sie na tą zapiekanke :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no i o to chodzi :) zdolny, ze wszystkiego coś zrobi :))

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie coś z niczego, ależ jestem głodna

    OdpowiedzUsuń

...